Zielony Rynek, dawniej zwany rynkiem na placu Barlickiego.
Znajduje się oczywiście na placu Barlickiego, czyli na rogu ulic Żeromskiego i Zielonej. Poza warzywami i owocami można tu kupić bakalie na wagę, strączkowe, ryż, ziarna.
Tradycje handlowe Zielonego Rynku, a obecnie Placu im. Norberta
Barlickiego sięgają połowy XIX wieku. Od ponad 150 lat w każdy dzień
targowy ściągają tutaj kupcy oferujący wszelkiego rodzaju towary oraz
setki łodzian "polujących" na świeże warzywa, owoce, mięsa, przetwory,
tekstylia, dobra niezliczonych nazw i maści.
Plac o powierzchni 1,67 ha, położony w środkowej części Łodzi na osiedlu Stare Polesie, przy ulicach Małej, Żeromskiego i Zielonej.
Plac powstał na terenie włączonej do Łodzi w latach 60. XIX wieku dzielnicy Wiązowej i był nazywany Wiązowym Rynkiem, a od 1873 Zielonym Rynkiem (w latach 1915–1918 i 1940–1945Gruener Ring).
W 1934 plac uzyskał nazwę Ignacego Boernera (Ignacy Boerner), którą w 1945 zmieniono na Norberta Barlickiego (Norbert Barlicki).
Plac pełni funkcję miejskiego targowiska. Na placu Barlickiego siedzibę ma ˌˌZielony Rynekˈ
– targowisko składające się z trzech hal. Wokół placu znajdują się
liczne sklepy i punkty usługowe (m.in. kwiaciarnie, apteki, salony
fryzjerskie, bank i wiele innych).
Lata 1930-1939 , Plac Płka Ignacego Boernera
września 1939 , Zielony Rynek, pierwsze dni września 1939 r.
Lata 1939-1945
Lata 1950-1965
Od lat 60. aż do końca 90. plac pełnił funkcję targowiska i krańcówki
dla wielu łódzkich linii autobusowych. Stanowiska dla pasażerów
znajdowały się w południowej części placu i podobnie jak cała połać
rynku pokryte były charakterystyczną czerwoną cegłą klinkierową.
Lata 90
W roku 2007 główna płyta handlowa została zamknięta, boksy usunięto, a cały obszar rynku poddany został gruntownemu remontowi. Nieuporządkowane
alejki usystematyzowano, a cała powierzchnia została zadaszona. Dawną
krańcówkę zlikwidowano, a na powstałej w ten sposób wolnej powierzchni
placu wybudowano nową, klimatyzowana halę targową, wyposażoną w
powierzchnie wystawiennicze, bankomaty i toalety.
Koszt przedsięwzięcia
wyniósł ok 4 mln 200 tys. zł, a wydatki pokryli głównie sami kupcy. W
miejsce poprzednio istniejących 86 stanowisk handlowych powstały 152
nowoczesne boksy, a koszt wykupu jednego plasował się na poziomie ok 30
tys. zł
ja też to pamiętam, ponadto uwielbiałam po placu jeździć na rowerze wśród stada gołębi. Szkoda tego miejsca, było fajnie, ławeczki, kwiaciarki sprzedające narcyze i żonkile. Teraz na każdym wolnym placu najczęściej powstają place targowe, a szkoda.
kto wie ile teraz jest tam hal targowych?
OdpowiedzUsuńDwie nowe i jedna stara.
UsuńPamiętam jak chodziłam z mamą na zakupy na rynek Barlicki jeszcze w starej wersji z betonowymi stołami.
ja też to pamiętam, ponadto uwielbiałam po placu jeździć na rowerze wśród stada gołębi. Szkoda tego miejsca, było fajnie, ławeczki, kwiaciarki sprzedające narcyze i żonkile. Teraz na każdym wolnym placu najczęściej powstają place targowe, a szkoda.
UsuńWitam - pisze o tym targowisku prace maagisterską, może ktoś ma jakieś ciekawe informacje jak ono wyglądało dawniej (przed wojną bezpośrednio po...)
OdpowiedzUsuńnie znalazlam więcej zdjęć może w bibliotekach. Pozdrawiam i powodzenia
Usuń